Wielu osobom anyżek kojarzy się z nielubianymi przez dzieci
cukierkami o takim że smaku, którymi częstowała babcia. Jednak tutaj
skojarzenie to jest mylne. Ciastka są niezwykle smaczne, a słodkawy posmak
anyżku idealnie się komponuje z tym cynamonem w posypce. Nawet jeśli ktoś woli
mniej słodkie wypieki lub zapomni posypać, jak ja czasem, to również nadają się
do jedzenia ;).
400 g miękkiego masła (2 kostki)
1 ¾ szklanki cukru
2 jajka
¼ szklanki 100% soku pomarańczowego
4 łyżeczki mielonego anyżku
6 szklanek mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
W dużej misce utrzeć miękkie masło z 1 ½ szklanki cukru
(resztę pozostawić na posypkę). Ciągle mieszając dodawać jajka (po jednym), a
następnie sok pomarańczowy i anyżek. W osobnej misce połączyć mąkę, proszek do
pieczenia oraz sól i stopniowo dodawać do masy. Szybko zagnieść ciasto i
wstawić do lodówki na co najmniej godzinę.
Ciasto rozwałkować na grubość około 0,5 cm oraz wykrawać
ciasteczka foremkami (u mnie akurat są to serduszka). Ułożyć na blasze w
odstępach około 3 cm.
Pozostałą ¼ szklanki cukru wymieszać z 1 łyżeczką cynamonu i
przed upieczeniem posypywać według uznania każdą partię ciastek. Piec około
12-15 minut (w zależności od wielkości ciasteczek) aż się przyrumienią w
temperaturze 175°C.
0 komentarze:
Prześlij komentarz