Wyjątkowe powidła, bo o czekoladowym smaku. Nadają się do
smarowania chleba, jak i podjadania prosto ze słoiczka. Idealne nawet do
słodzenia kawy lub prawdziwego kakao. Ja osobiście nie słodzę, ale takiej
ciepłej kawie z łyżeczką powideł, nie jestem w stanie się oprzeć. Naprawdę nadaje
wyjątkowy smak. Wyśmienita na jesienne dni, fantastycznie rozgrzewa. Polecam!
4 kg śliwek
400-500 g cukru (w zależności od kwaśności śliwek)
200 g gorzkiej czekolady
5-6 łyżek kakao
Śliwki umyć. Pokroić na połówki i wypestkować. Wrzucić do
garnka z grubym dnem i dusić około 40-50 minut, na małym ogniu pod przykryciem,
aż owoce się rozpadną. Następnie wsypać cukier i nadal powoli gotować, jeszcze
około 30 minut, często mieszając. Odstawić do wystudzenia.
Następnego dnia, ponownie gotować na małym ogniu, do czasu
aż zredukuje się większość płynu i powidła będą odpowiedniej konsystencji. Pod koniec, wsypać kakao i pokruszoną
czekoladę. Mieszać do czasu aż się rozpuści. Gotowe powidła przekładać do
wyparzonych słoików. Ustawić je do góry dnem, do całkowitego ostygnięcia.
Posty
11 komentarze:
nie ma nic lepszego jak domowe powidła :)
Zabieram się za tą czekośliwkę już 2gi tydzień i co dorwę jakieś śliweczki to na coś innego pójdą, ale teraz to mi smaka narobiłaś tym pomysłem dodania ich do kawki - genialne!
bardzo smaczna propozycja odmienionych powideł :)
mmm, czekośliwka :) przypominają mi w smaku czekoladę z nadzieniem śliwkowym:)
Dziś zrobiłam dwa słoiczki:)
Przepyszne. U mnie też bulgoczą:)
Uwielbiam :-) niech się schowa prawdziwa nutella :-)
tez mam tez mam <3 pycha
W swojej spiżarni już mam kilka takich słoiczków na zimę :D
Pycha, pycha...uwielbiam !
Dzięki, dzięki. Ojj tak, nutella się nie umywa (:
Prześlij komentarz